wtorek, 2 grudnia 2008

przychodzę do was z muzyką (2)



takich kawałków dziś nie znajdziesz. ani klipów. Tirs for Firs w początkowej fazie rozwoju, początek lat 80-tych, a motyw z krokodylem w basenie - miodzio!
-------------------



ach, łezka się w oku kręci. jedna z najlepszych płyt wszechświata. co prawda bez Honłds of Loff świat by się nie załamał, ale jeśli się przesłuchało już, to żyć bez tej muzyki nie można. magia w czystej postaci.

------------------


nieodmiennie fascynują mnie klipy z lat 80-tych. w końcu to był boom clipów. dziś pozostaje szablonem kiczu... lub sztuką reżyserii, montażu i wizji. w tym przypadku mocnym przechyłem na tę drugą stronę. plus muzyka Łan Dof.
-----


a potem przejdziemy do czerni i bieli, która zdominowała w klipach końcówkę lat 80-tych i początek przeboskich lat 90-tych.

Brak komentarzy: