z muzyką przedpołudniową lub lekko popołudniową. choć pokiereszowaną jesiennym wieczorem i nutką czwartej nad ranem. no i ten bas... ----------------------
zaczyna się prawie jak afeks tłin. ale nie, to miszel z takim kawałkiem. muzyka z krainy bogów. ----------------------
a skoro mowa o bogach... ---------------------
no i trochę normalnej muzyki. espesiali for ju maj loff, and smajling :))))))
Wszystko i nic, nieco twórczości mojej i obcej, parę myślówek złapanych w locie - ogólnie blog. Tu - muzyka, którą znalazłam wieki temu i muzyka, którą odnalazłam dopiero teraz. Pacanowskie wersy o kinie, moje spojrzenie na lokalne wydarzenia, czasem coś jeszcze. Kuźwa no! zwyczajny blog, który jak zwykle miał być niezwyczajny, ale nie wyszło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz