Pokazywanie postów oznaczonych etykietą white stripes. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą white stripes. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 sierpnia 2008

JOLENE

Niewielu wie, ale jedną z największych piosenek wszechświata jest utwór "Jolene" autorstwa znanej piosenkarki country - Dolly Parton...



Warto też poznać inną wersję na żywo. Dolly Parton to gaduła, ale warto jej posłuchać. W sumie mówi całkiem mądre rzeczy.


Oczywiście zrodził się swoisty kult wobec tej piosenki wśród młodzieży, która zafascynowała się country właśnie dzięki "Jolene".


Bezlitosne lata 80-te nie mogły się obejść bez własnej przeróbki.


No i mistrzostwo świata zostało pobite - występ zespołu White Stripes w programie Conana O'Briana zabrał dech miłośnikom muzyki.

http://pl.youtube.com/watch?v=gaiyDOZp23k

Jack White wydobył z tej pieśni gniew i bezsilność. Bezsilność na melancholijną nutę wyciągnął ten zespół. Najbardziej smutne wykonanie "Jolene" ever.

środa, 30 kwietnia 2008

man with pixels in his eyes



Oto jedni z moich ulubionych artystów - jeden z najfajniejszych duetów tego wszechświata. Na dodatek z własną interpretacja innego najfajniejszego duetu - The White Stripes.

tu macie full version: http://www.youtube.com/watch?v=Kvf1pBCRk-w&feature=related


A tu oryginał państwa White




Pan z pikselami w swoich oczach powiedział mi wczoraj, że wyglądam jak shit. "Popraw się w fotoszopie", he said with the pixels in his head.

Doprawiłam się letnim winem i szklanką grzanego Stronga. Jedyne co teraz poprawia mi zdolność myślenia to brudne gitary z melodią na swoich strunach. Myślę o papierosach wypalonych we Wrocławiu. Myślę o lot of things. Myślę o dreams, które sprawiają, że zaczynasz istnieć. Na razie piksel po pikselu - widzę twoją twarz jak rumieni się w odblaskach monitorów LCD. Jeśli zaistniejesz będę wyciągać twój oryginalny size programem ifranview.

Brudne gitary to mój żywioł. Dirty....

That's my life, babe.