środa, 30 kwietnia 2008

man with pixels in his eyes



Oto jedni z moich ulubionych artystów - jeden z najfajniejszych duetów tego wszechświata. Na dodatek z własną interpretacja innego najfajniejszego duetu - The White Stripes.

tu macie full version: http://www.youtube.com/watch?v=Kvf1pBCRk-w&feature=related


A tu oryginał państwa White




Pan z pikselami w swoich oczach powiedział mi wczoraj, że wyglądam jak shit. "Popraw się w fotoszopie", he said with the pixels in his head.

Doprawiłam się letnim winem i szklanką grzanego Stronga. Jedyne co teraz poprawia mi zdolność myślenia to brudne gitary z melodią na swoich strunach. Myślę o papierosach wypalonych we Wrocławiu. Myślę o lot of things. Myślę o dreams, które sprawiają, że zaczynasz istnieć. Na razie piksel po pikselu - widzę twoją twarz jak rumieni się w odblaskach monitorów LCD. Jeśli zaistniejesz będę wyciągać twój oryginalny size programem ifranview.

Brudne gitary to mój żywioł. Dirty....

That's my life, babe.

Brak komentarzy: